wtorek, 15 marca 2016

High need baby - dziecko wysokich potrzeb.

Zanim zostałam mamą pracowałam trochę jako niania. Mówiono mi: " masz rękę do dzieci, one Cię uwielbiają!" Gdy jednak stałam się mamą, czar prysł! Wydawało mi się, że z cudownej matki Polki stałam się kompletnie nieradzącą sobie młodą mamą! Co się stało!? Pierworodny ciągle płakał! Ba, on krzyczał okropnie! Uspokajał się tylko przy piersi i przez pierwsze miesiące byłam z nim praktycznie nierozerwalna. 

Pewnego pięknego dnia, (pięknego, bo wtedy dowiedziałam się, że mój syn to high need baby) szperając w intetnecie w poszukiwaniu informacji jaki może być powód nieustającego płaczu niemowlaka, wpadłam na opis dziecka wymagającego, albo jak kto woli, dziecka wysokich potrzeb. Nie mogłam uwierzyć, bo czytając miałam wrażenie jakby ktoś opisywał moje dziecko! Powiem szczerze, że wtedy trochę odetchnęłam z ulgą, bo to oznaczałoby, że nie jestem aż tak beznadziejną matką jak mi się wydawało.  

A o to krótka charakterystyka HNB:

1. Intensywne reakcje: jeśli coś mu nie pasuje, nie marudzi tylko od razu płacze. Do takiego stanu może doprowadzić wiele czynników:
- mokra pieluszka, 
-zbyt włochaty kocyk, 
-metka w ubranku, 
-podłoże na którym leży,
- intensywny zapach,
- zbyt jasne światło.
2. Częste pobudki: sen hajnidka jest bardzo płytki i krótki. Wydaje się, że nie raz jest tak zmęczony, że nie da rady usnąć. Nigdy nie zasypia sam.
3. Wrażliwość: a nawet nadwrażliwość na bodźce, które powodują rozdrażnienie i wytrącenie z równowagi. 
4. Domaga się bliskości matki, tulenia, noszenia i kołysania.  Dzień hajnida powinien mieć stały schemat (przynajmniej na początku, później staje się to trudne, bo on zaczyna ustalać warunki ;) ), by czuł się bezpiecznie.

Czytając te informacje stwierdziłam, że nawet nieźle sobie radzę, a to że mam tak wymagającego syna bardzo dużo mnie nauczyło. Mimo tego, że nieraz mam gorsze dni i padam ze zmęczenia, jestem szczęśliwa, że mam wrażliwego syna, który tak bardzo mnie potrzebuje. Kiedy mam dać mu tą bliskość jak nie teraz, gdy tego potrzebuje? Przecież nie wtedy, gdy będzie miał już swoją dziewczynę :)

Na blogu postaram się pokazać moje sposoby na high need baby, a raczej na codzienne życie z taką iskierką. Nie piszę po to by się żalić jak to mi jest źle z tego powodu, tylko udowodnić, że jest wiele plusów takiego życia, tylko trzeba się trochę nauczyć. 
Dodam, że gdy mój pierworodny miał 1,6 roku na świat przyszła jego siostrzyczka. Więc jeśli, ktoś mówi że się nie da to ja na to: "Da się!!" ;) 
Do miłego!

1 komentarz:

  1. Trzymam za was kciuki :) Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej! Gdybyś szukała wózka spacerówki dla synka to polecam ten artykuł https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/najlepsza-spacerowka Znajdziesz w nim najlepsze spacerówki dostępne na rynku.

    OdpowiedzUsuń